Czy wyobrażasz sobie, że możesz eksplorować historię gier wideo z wygody swojego domu? Video Game History Foundation (VGHF), kalifornijska organizacja non-profit poświęcona ochronie kultury graczy, zrealizowała to marzenie, otwierając swoją ogromną bibliotekę wirtualną dla publiczności. Z jej oficjalnej strony internetowej, gamehistory.org, użytkownicy mogą uzyskać dostęp do niesamowitego zbioru, który obejmuje zdigitalizowane i stare materiały.
Założona w 2017 roku, VGHF postawiła sobie za cel ratowanie i zachowanie obiektów o wartości historycznej ze świata gier wideo. Jej zespół składa się z historyków, badaczy, studentów i twórców gier, wszystkich połączonych pasją do utrzymania historii gier przy życiu. Biblioteka jest nie tylko skarbem dla entuzjastów, ale także bezcennym narzędziem dla tych, którzy badają tę fascynującą kulturę.
Skarb pełen klejnotów
Kolekcja VGHF obejmuje szeroką gamę materiałów, od oryginalnych dzieł sztuki i scenariuszy po nagrania audio, wideo i ponad 1,500 zdigitalizowanych edycji czasopism o grach wideo. Ten materiał dziennikarski jest jednym z największych atrakcji, a aby ułatwić jego wyszukiwanie, stworzono specjalne narzędzie zdolne do indeksowania tekstów, które w wielu przypadkach były trudne do odczytania z powodu swoich lat 90-tych.
Wśród wyróżniających się elementów znajdują się wszystkie edycje magazynu Game Informer, który był aktywny od 1991 roku do zamknięcia w sierpniu 2024 roku. Fani mogą znaleźć dokumenty o dużej wartości, takie jak pierwszy scenariusz Spider-Man: Maximum Carnage, oryginalne dzieła sztuki z Sonic 1 i Sonic 2, a także archiwa ikonicznego FromSoftware.
Innym godnym uwagi aspektem kolekcji są dokumenty producenta Marka Flitmana, który pracował z ważnymi studiami takimi jak Acclaim i Atari. Flitman pozwolił na zdigitalizowanie dokumentów, które przechowywał przez lata, w tym ciekawą odmowę, którą otrzymał, próbując dołączyć do zespołu Saturday Night Live.
Mimo wspaniałości, które oferuje, narzędzie wyszukiwania wciąż ma pole do poprawy. Wyniki koncentrują się bardziej na szczegółach technicznych niż na samych grach, co może utrudniać nawigację tym, którzy szukają konkretnych informacji o swoich ulubionych tytułach. Niemniej jednak, z czasem oczekuje się, że kolekcja będzie nadal rosła i ewoluowała.