W latach 30. XX wieku niemiecki lekarz o imieniu Max Gerson twierdził, że wyleczył swoją migrenę za pomocą niekonwencjonalnych metod. Ten osobisty sukces doprowadził go do wniosku, że jeśli zastosuje te techniki u pacjentów z poważnymi chorobami, takimi jak rak i gruźlica, mogą oni pokonać swoje dolegliwości. Jednak jak bardzo ważne jest to twierdzenie?
Po śmierci Gersona w 1959 roku jego córka Charlotte kontynuowała jego dziedzictwo, zakładając Instytut Gersona, który od 1978 roku leczy pacjentów z rakiem, stosując zasady swojego ojca. Głównym problemem jest to, że wielu z tych pacjentów rezygnuje z konwencjonalnych metod leczenia, takich jak chemioterapia, aby przystąpić do terapii, która nie ma naukowego wsparcia.
Terapia Gersona i jej radykalne podejście
Terapia Gersona opiera się na przekonaniu, że rak jest spowodowany gromadzeniem się toksyn w organizmie. Aby temu przeciwdziałać, Gerson proponował rygorystyczną dietę bogatą w organiczne owoce i warzywa, suplementy diety oraz, co zaskakujące, lewatywy kawowe. Ta kombinacja przedstawiana jest jako rozwiązanie do detoksykacji organizmu i rewitalizacji systemu odpornościowego.
Dieta, według Gersona, powinna obejmować nie tylko świeże warzywa, ale także różnorodne suplementy, aby skorygować metabolizm komórkowy. Lewatywy kawowe, procedura polegająca na wprowadzeniu płynu przez odbyt, są szczególnie kontrowersyjne. Twierdzi się, że pomagają uwolnić toksyny z wątroby, ale stosowanie kawy w tych lewatywach może być bardziej szkodliwe niż korzystne.
Metodologia Gersona jest skrupulatna: pacjenci muszą spożywać 13 szklanek soku dziennie, przestrzegać rygorystycznej diety wegetariańskiej i przyjmować do siedmiu różnych rodzajów witamin. Jednak brak badań klinicznych wspierających te praktyki budzi niepokój wśród profesjonalistów zdrowia.
Krajowy Instytut Raka w Stanach Zjednoczonych oświadczył, że nie ma dowodów naukowych potwierdzających skuteczność terapii Gersona. Analizy przeprowadzone w 1947 i 1959 roku nie wykazały wyraźnych korzyści, a nowsze badania potwierdziły brak solidnych dowodów.
Co więcej, zgłoszono poważne skutki uboczne, w tym zgony związane z lewatywami kawowymi, które mogą zaburzać chemię krwi. Terapia nie ma zatwierdzenia FDA do leczenia raka i zaleca się pacjentom konsultację z lekarzami przed wprowadzeniem drastycznych zmian w swoim leczeniu.